Ulubieńcy kwietnia♥

Hejka! Wiem, że znowu dość późno dodaję ulubieńców, ale mam nadzieję, że mi wybaczycie :) Ulubieńcy maja na pewno pojawią się wcześniej :D

1. Książka

Po długiej przerwie w końcu zabrałam się za ostatnią książkę trylogii ,,Oddechy''. Jak skończyłam drugą część, mocno wkurzyłam się na główną bohaterkę, za to, co zrobiła.(Ci co czytali wiedzą o co chodzi) i nie chciało mi się zabierać za następną część. Zrobiłam sobie chyba dwutygodniową przerwę i wreszcie zaczęłam czytać. Na początku bardzo mnie nudziła i nadal nie rozumiałam postępowania głównej bohaterki. Jednak jakoś w połowie zaczęło się coś dziać i wciągnęłam się w tę historię. Psychologiczna seria Rebeki Donovan bardzo mi się spodobała.

2. Film

W kwietniu byłam 2 razy w kinie. Najpierw na filmie ,,Niewinne''. Film jest oparty na faktach. Opowiada o dramatycznym losie zgwałconych w czasie II wojny światowej zakonnic. Mimo, że wojna się już skończyła, dla nich to nie koniec koszmaru. Okazuje się, że wiele z nich zaszło w ciążę. Pomaga im Francuzka, która pracuje jako lekarka w Czerwonym Krzyżu.

Następny film jaki obejrzałam to ,,Historia Roja''. Jednak nie do końca mi się spodobał. Było pełno przekleństw, że miałam wrażenie, że zaraz głowa mi wybuchnie. Innym wcale to nie przeszkadzało, ale ja nie jestem przyzwyczajona do takich słów. Poza tym film był za długi (aż 2,5h). Poszliśmy do kina z całą klasą, więc wiecie jak to jest... Wszyscy gadają, śmieją się z byle czego i ogólnie nie można się tak w 100% skupić na filmie. Także nie polecam.

3. Kosmetyki

Pomadka Maybelline Color Sensational

Wstyd się przyznać, ale to moja pierwsza szminka haha (oczywiście nie licząc Baby Lips, ani żadnych innych balsamów do ust). Kolor w zależności od ilości nałożonych warstw utrzymuje się jakieś 3-5 godzin. Mamy duży wybór kolorów. Ja wybrałam 540 ,,Hollywood Red''. Pierwsze dwie warstwy dają kolor różowy, a jeśli nałożymy ich więcej, uzyskamy już lekko bordowy kolor. Kosztuje około 30 zł, ale ja, jak to ja kupiłam w promocji w Rossmannie, za niecałe 20 zł. :D

Masło do ciała Tutti Frutti

Lubię produkty Tutti Frutti ze względu na zapach i bardzo dobre nawilżenie.

Pierwszy produkt tej firmy kupiłam rok temu i byłam wręcz zakochana w zapachu. Był to mus do ciała o zapachu mango i brzoskwini. Ciało było mega nawilżone. Kosztuje około 12 zł za 275 ml. 

Następnie postawiłam na masło do ciała o zapachu jeżyny i maliny, a potem liczi. Znowu przepiękny zapach sprawia, że mamy ochotę to zjeść :D

W kwietniu kupiłam kolejne masło do ciała, tym razem o zapachu papaji.

Mega polecam tę firmę. Na pewno będziecie zadowoleni :)

4. Muzyka